W każdej chwili jesteśmy na cywilizacyjnym rozdrożu. Nic nie jest do końca jasne. Pewne technologie robią zawrotną karierę, inne szybko dezaktualizują się, wiele na zawsze pozostanie jedynie projektami koncepcyjnymi. Z całą pewnością zmienia się nasz styl życia, przyzwyczailiśmy się do natychmiastowego korzystania ze światowych zasobów informacji. Nie potrzebujemy specjalnych ustaw i rozporządzeń, które zobowiązywałby nas, obywateli do zakupu i obsługi urządzeń elektronicznych w terminie np. do 1 stycznia 2017r. Zwyczajnie z wygody, dla rozrywki, od dawna wiele operacji wykonujemy z własnej, nieprzymuszonej woli choćby na smartfonie, oczywiście za każdym razem zostawiając ślad swojej aktywności, który poszerza zasoby Internetu. Wydawać się może, że to wszystko ma niewiele wspólnego z fasadami a jednak. Jeśli wiele znanych i całkiem nowych funkcji z sukcesem udało się zintegrować z niewielkimi urządzeniami elektronicznymi to czemu nie spróbować zrobić tego z fragmentem fasady, oknem wystawowym. Witryna to w kulturze konsumpcyjnej bardzo ważne miejsce, przed którym podejmowane są kluczowe dla ekonomii decyzje prowadzące do sprzedaży. Wejść czy nie wejść? Kupić czy nie kupić? Wiele firm, realizujących interdyscyplinarne, pionierskie projekty, próbuje zmieniać statyczny standard witryny na interaktywny. Potencjalny klient, zazwyczaj jest już dobrze wyposażony w informacje zdobyte on-line, ma przy sobie „klucz” czyli telefon komórkowy i w każdej chwili może odwołać się do zasobów Internetu. Co dodatkowego może zaoferować interaktywna witryna? Właściwie nic nowego, oprócz niespodzianki, bo to nie klient decyduje o tym co stanie się na jej powierzchni tylko jej projektant. Witryna musi zostać wyposażana w zasilanie, czujniki wykrywające przechodnia-klienta, system projekcji, aktywną powierzchnię wyświetlania obrazu, interfejs umożliwiający komunikację, stabilny i wydajny komputer, głośniki, oprogramowanie oraz przykuwający uwagę pomysł jak zaplanować jej działanie aby skupić uwagę jak największej ilości osób. Każdy z wymienionych elementów może być zrealizowany w różnych technologiach. Zwłaszcza zróżnicowane mogą być metody projekcji, obecnie przyjął się dość wygodny standard umożliwiający wykorzystanie projektora i istniejących przeszkleń uzupełnionych o warstwę folii projekcyjnej. Jednak dynamiczny obraz można uzyskać poprzez zsynchronizowane działanie oświetlenia zintegrowanego z szybą zespoloną czy metodami holograficznymi np. na cząsteczkach pary wodnej. Do emisji dźwięku może być wykorzystana powierzchnia przeszklenia, która wprawiona w delikatne drgania przez specjalne urządzenie staje się efektywnym głośnikiem o wyjątkowych właściwościach. Mimo ciągłego postępu nie można zapomnieć o okablowaniu. Biorąc pod uwagę budowę żywych organizmów, które przewodzą impulsy przez kilometry „tras” nerwowych można mieć poważne wątpliwości czy kiedykolwiek uda nam się pozbyć zwojów kabli skoro nawet naturze to się nie udało. Szkło stanowi w tym wszystkim jedynie przezierne opakowanie, prosty nośnik, wyceniany w przybliżeniu na 50 PLN za m2 pojedynczej warstwy. Kto zarobi na nowoczesnej witrynie: producent szkła, systemu fasadowego, firma budowlana czy branża IT?
W Polsce od 2012r funkcjonuje interaktywna ściana w części handlowej Sky Tower. Została zrealizowana przez wrocławską firmę Aduma. Trzeba pewnej determinacji aby ją odnaleźć choć jak wskazuje jej nazwa, MegaWall jest pokaźnych rozmiarów: 15m długości, 2m wysokości. Niestety mimo spektakularnych osiągnięć w dziedzinie technologii interaktywnych spółka traci wartość. W dniu, kiedy dotarłam na pierwsze piętro Sky Tower w strefie handlowej panowała dość senna atmosfera. Z atrakcji dostarczanych w tym czasie przez witrynę czynnie korzystały 3 osoby, dołączyłam do nich. Jeden z użytkowników wyglądał na stałego bywalca, zaryzykuję stwierdzenie uzależnionego. Niewątpliwie ściana reagowała na moje komendy, jakość rozrywki zapewnianej przez ten zaawansowany technologicznie produkt była zbliżona do wrażeń jakich można doznać grając w kultowego Tetrisa. Oczywiście podobne interaktywne ściany oferują często bardziej wyszukane koncepcje. Spośród wielu pomysłów jakie od kilku lat pojawiają się i są realizowane na świecie jeden jest dość charakterystyczny – interaktywna witryna używa obrazu rzeczywistego świata, przekształca go w zaskakujący sposób i dzięki temu skupia uwagę przechodnia. Przetworzenie wizerunku potencjalnego klienta w płynne złoto to motyw przewodni kampanii perfum Gold sygnowanych przez rapera Jay-Z. Modyfikowanym na bieżąco wizerunkiem miasta posłużyło się również BMW w kampanii reklamującej samochody elektryczne w 2013r. Interaktywna akcja promocyjna serialu stacji CBC „Person of Interest” zrealizowana przez amerykańską firmę Inwindow w 2011r. odsłoniła o wiele szerszy zakres możliwości interaktywnych przeszkleń. Powiązała wizerunek przypadkowego obserwatora witryny z danymi dostępnymi na jego temat w Internecie. Mimo, że witryna w rzeczywistości jeszcze oficjalnie nie identyfikowała przechodnia a twórcy systemu inteligentnie wykorzystali jedynie dane podawane przez niego dobrowolnie to dla wielu osób efekt końcowy czyli wydruk strony imitującej zastrzeżone akta na ich temat był sporym zaskoczeniem.